Licznik Odwiedzin
Dziś | 58 | |
Wczoraj | 151 | |
Ten tydzień | 365 | |
Poprzedni tydzień | 1089 | |
Ten miesiąc | 2155 | |
Poprzedni miesiąc | 5274 | |
Całkowity | 1534466 |
Wycieczka na Krym |
Wycieczka Krym 2-11.09.2011 r.
Emeryci bialscy Mocno się sprężyli Na wycieczce krymskiej Najliczniejsi byli
A nasz pilot Marek To chłopak morowy Chętnie nas prowadzi W ukraińskie strony
Wiecie, że Marianek To jest taka dusza Choć wszystkim jest smutno On nas wnet rozrusza
Jest wśród nas myśliwy Eugeniusz go zwali Dzika upolował I wszyscy wsuwali
A nasz Pan Mikołaj To jest chłop morowy Kijów go zaskoczył Od tej nocnej strony
A Jadzia i Miecio Choć razem siedzieli To o różnych sprawach W tym czasie myśleli
Ci nasi kierowcy To chłopi morowi I o każdej porze Na wszystko gotowi
Chętnie nas przewożą Po tej krymskiej ziemi Na pewno by chcieli Zamienić się z nami
Nasza Pani Jola Wciąż wszystko notuje A jej mężuś Zdzisio Jej wciąż przytakuje
Chociaż wiele stron już Sobie zapisała To swoich notatek Nikomu nie dała
A Pani Mariola Chętnie by śpiewała Gdyby wciąż przy sobie Okulary miała
Ale ta Mariola To jest fajna dusza Gdy ona zaśpiewa Autobus się rusza
Starosta jest super Żona mu wtóruje I wszystkie niesnaski Szybko rozszyfruje
Ten nasz pan przywódca Stanisław się zowie A co przygotuje Chętnie nam opowie
Drogi Stanisławie Bardzo Cię prosimy Przygotuj wycieczkę O jakiej marzymy
Ta nasza czarnulka To jest fajna babka Wszystko poprzekłada To jej właśnie sprawka
Gdy Ela jechała Wszystkich częstowała A ta jej wódeczka Wszystkim smakowała
Janusz się zagubił Bardzo ważna sprawa A gdy go znaleźli On ich opitala
Gdy nasi strażacy Jechali na wycieczkę Ognia nie gasili A pili wódeczkę
To już moi mili Wycieczki połowa O jej zakończeniu Nie ma nawet mowy
Gdy wieczór się zbliża To chłopcy ganiają A potem dziewczynom Informację zdają
A ten Pan Tadeusz Chętnie się opala Usiądzie Se w cieniu I piwko obala
Nasza Ania z Elą Na plaży siedziały Usiadły na końcu I się opychały
Adama nie było Nic to nam nie szkodzi Bo nasza wycieczka Nowy talent rodzi
Kochani strażacy Proszę się nie gniewać Bo to na wycieczce Można wszystko śpiewać
To koniec wycieczki Wszyscy wyjeżdżamy I dobre wspomnienia Z sobą zabieramy
Wiesiek
|